
Wielki japoński aktor Toshirô Mifune (po lewej) i autor bloga. Tokio, 1948.
Kiedyś recenzowałem filmy. A potem mi się znudziło. Zobaczymy, co wydarzy się tym razem.
Ostatnio pomyślałem, że od recenzji dużo fajniejsza jest refleksja, a nadinterpretacja bywa pożyteczniejsza od zwykłej interpretacji.
Ile filmów (i ile z filmów) można jakoś powiązać z prawdziwym życiem? Blog to próba odpowiedzi na to pytanie. Będzie dogłębnie i po łebkach, poważnie i niepoważnie. Będzie na temat i zupełnie obok.
Zapraszam!
Adam Zyskowski