Filmowy Zestaw

Johnny Depp i jego obiecujące początki

Johnny Depp, Koszmar z ulicy Wiązów, Beksa, Cry-Baby, Slow Burn, Oliver Stone, Pluton, Wietnam, horror, Jack Sparrow, Wes Craven

Zanim Johnny Depp zmęczył widzów odgrywaniem Jacka Sparrowa w każdym kolejnym filmie i zanim do mediów trafiły doniesienia o przemocy domowej oraz spektakularnie głupim bankructwie, był na szczycie. Wielu uważa, że to już koniec kariery, która zaczynała się przecież tak obiecująco.

Sami zobaczcie, od czego.

Koszmar z ulicy Wiązów (A Nightmare on Elm Street, reż. Wes Craven, 1984)

Życie nastolatki nie jest łatwe, a Nancy (Heather Langenkamp) ma wyjątkowo kiepski tydzień. W snach nawiedza ją psychopatyczny morderca z poparzoną twarzą, Freddy Krueger. Choć początkowo nikt jej nie wierzy, najbliżsi przyjaciele dziewczyny zaczynają mieć podobne koszmary. Nancy postanawia zmierzyć się ze swoimi lękami, ale szybko odkrywa, że sny się spełniają… i noszą rękawicę z ostrzami.

Johnny Depp, Koszmar z ulicy Wiązów, Beksa, Cry-Baby, Slow Burn, Oliver Stone, Pluton, Wietnam, horror, Jack Sparrow, Wes Craven

Horror Wesa Cravena stał się popkulturowym fenomenem i finansowym sukcesem, który pozwolił wejść wytwórni New Line Cinema do pierwszej ligi. Był to również kinowy debiut młodziutkiego Johnny’ego Deppa, który wcielił się w rolę nieco sceptycznego i nieco ciamajdowatego chłopaka głównej bohaterki. Spisał się na medal, tworząc kreację stereotypowego dzieciaka tamtego okresu, zapatrzonego w MTV i zasłuchanego w muzykę z walkmana. Z kolei scena jego zgonu – w której zostaje dosłownie wciągnięty w materac łóżka i wypluty jako fontanna krwi – dowiodła, że projektowanie wnętrz jest łatwe i każdy może się nim zajmować. Nawet psychopatyczny morderca.

Zupełnie nie dziwi, że po takim filmie Depp pojawił się w czymś pogodniejszym.

Wakacje w kurorcie (Private Resort, reż. George Bowers, 1985)

Dwóch przyjaciół zatrzymuje się w nadmorskim kurorcie. Jednak Ben (Rob Morrow) i Jack (Johnny Depp) nie zamierzają wylegiwać się nad basenem jak jacyś emeryci. Mają naście lat i w głowie im tylko dziewczyny. Tych nie brakuje, ale los zgotował im mniej przyjemne atrakcje.

Johnny Depp, Koszmar z ulicy Wiązów, Beksa, Cry-Baby, Slow Burn, Oliver Stone, Pluton, Wietnam, horror, Jack Sparrow, Wes Craven

Spadające bikini, podstarzali erotomani, łapanie za cycki, pigułki gwałtu jako sposób na podryw, staruszki lubiące lekkie sado-maso i ani jednego kolorowego aktora w całym filmie. Witajcie w latach osiemdziesiątych! Johnny Depp występuje w jednej z głównych ról, ale nie ratuje tego czerstwawego kuriozum. Warto jednak zobaczyć Wakacje w kurorcie, by przekonać się o tym, że jako społeczeństwo poszliśmy w dziedzinie humoru trochę do przodu…

A może o tym, że jednak nie poszliśmy? Na szczęście niedługo później Oliver Stone zaangażował młodego Deppa do swojego filmu.

Pluton (Platoon, reż. Oliver Stone, 1986)

Chris Taylor (Charlie Sheen), młody chłopak z dobrego domu, przybywa do Wietnamu, by z karabinem w ręku odnaleźć siebie. Między dwoma skłóconymi sierżantami (Willem Dafoe i Tom Berenger) i z kulami latającymi nad głową będzie miał ku temu więcej okazji, niż początkowo przypuszczał.

Johnny Depp, Koszmar z ulicy Wiązów, Beksa, Cry-Baby, Slow Burn, Oliver Stone, Pluton, Wietnam, horror, Jack Sparrow, Wes Craven

Mimo mocnego trio Dafoe – Berenger – Sheen na pierwszym planie Johnny Depp ma w tym filmie swoje pięć minut i bardzo dobrze je wykorzystuje. Grany przez niego Lerner daje się poznać jako młody i wrażliwy żołnierz, który – jako tłumacz – doświadcza koszmaru wojny może nawet głębiej niż inni. Pluton zdobył cztery Oscary w 1987 roku i dziś jest klasykiem kina wojennego, jednak pojawienie się filmu miało też mniej oczywiste następstwa.

Charlie Sheen widocznie skumplował się z Johnnym Deppem, bo zaprosił go do udziału w krótkometrażowym R.P.G, a potem jego kontynuacji. Podobno kopię tego filmu mają dziś tylko nieliczni, więc trudno mi ocenić, ile straciła (a może zyskała) światowa publiczność. Na szczęście kolejny film z Deppem był szerzej dostępny.

Slow Burn (reż. Matthew Chapman, 1986)

Jacob Asch (Eric Roberts) musi odnaleźć byłą żonę i syna (Johnny Depp) podstarzałego playboya. Prosta detektywistyczna robota zaczyna się komplikować, gdy Asch powoli odkrywa mroczną przeszłość aktorów tego dramatu… a wkrótce tragedii.

Johnny Depp, Koszmar z ulicy Wiązów, Beksa, Cry-Baby, Slow Burn, Oliver Stone, Pluton, Wietnam, horror, Jack Sparrow, Wes Craven

Slow Burn wydaje się dość generycznym filmem kryminalnym, który w dodatku zdążył się mocno zestarzeć. Bohater Johnny’ego Deppa nie pojawia się na ekranie często, ale ma kluczowe znaczenie dla fabuły. Tę zaś ogląda się z przyjemnością, gdy oko i ucho przestawi się już na telewizyjną jakość końca lat osiemdziesiątych.

Właśnie dlatego Slow Burn, film nakręcony na potrzeby telewizji, jest ciekawy w kontekście kariery Johnny’ego Deppa. W jej początkach młody aktor występował na małym ekranie równie często, co na dużym i nigdy nie porzucił go na dobre – wielokrotnie pojawiał się w drobnych serialowych rolach. Dlaczego? Pewnie dla jaj. W Slow Burn widzę też mały bonus dla fanów Chinatown Polańskiego – klimat ich ulubionego filmu został tu skopiowany na całkiem przyzwoitym poziomie.

Beksa (Cry-Baby, reż. John Waters, 1990)

Baltimore, lata pięćdziesiąte. Wade „Beksa” Walker – przywódca gangu wyrzutków – zakochuje się w dziewczynie z dobrego domu. W okrutnym świecie, w którym podziały społeczne są nieprzekraczalne, a pojedynek na piosenki jest równie groźny, co pojedynek na pistolety, młodzi kochankowie muszą walczyć o swoje uczucie.

Johnny Depp, Koszmar z ulicy Wiązów, Beksa, Cry-Baby, Slow Burn, Oliver Stone, Pluton, Wietnam, horror, Jack Sparrow, Wes Craven

Młody Depp w tytułowej roli do dziś sprawia, że kolejnym pokoleniom dziewczyn (i chłopców – w końcu miłość nie wyklucza) miękną kolana. Nic zresztą dziwnego – Beksa to dobrze napisana absurdalna komedia muzyczna, w której Johnny mógł wykorzystać w pełni swój sceniczny talent, charyzmę i zamiłowanie do rock’n’rolla.

Jednak nie da się zaprzeczyć, że ta rola – jakkolwiek udana – została przyćmiona, gdy Johnny wystąpił w Edwardzie Nożycorękim Tima Burtona…

Johnny Depp, Koszmar z ulicy Wiązów, Beksa, Cry-Baby, Slow Burn, Oliver Stone, Pluton, Wietnam, horror, Jack Sparrow, Wes Craven

Ten temat zostawmy jednak na inny raz.

A morał na dziś? Nieważne, z jak wysokiego szczytu spadają gwiazdy, widzowie zawsze mogą wrócić do początku ich kariery. A Johnny Depp miał chyba jeden z bardziej udanych. Wracajcie, oglądajcie, wspominajcie lepsze czasy. Kto wie, może to jednak nie koniec?

Adam Zyskowski

Lubisz ten tekst? Skomentuj i podaj dalej 🙂

Poznaj również Dziwne początki Jennifer Connelly

Zostaw komentarz

Twój email nie zostanie opublikowany. Wymagane pola oznaczono *