Kolejne filmy, które warto zobaczyć zanim powróci Gra o tron

Gra o tron wkrótce wróci na ekrany. Macie jeszcze trochę czasu, by zobaczyć najlepsze i najciekawsze filmy z gwiazdami serialowego hitu HBO.
Testament młodości (reż. James Kent, 2014)

© Sony Pictures Classics
Trudno znaleźć dobry film, w którym Kit Harrington dobrze gra dobrze napisaną postać. Te warunki udało się spełnić w Testamencie młodości.
Film opowiada historię Very Brittain (Alicia Vikander), młodej dziewczyny z wyższych sfer, która marzy o studiach na Oksfordzie. Porzuca je jednak, gdy narzeczony, brat oraz przyjaciel zaciągają się do armii i ruszają na front. Vera zostaje pielęgniarką i obserwuje koszmar I wojny światowej z nowej, bardzo osobistej perspektywy.
Kit Harrington wciela się w młodego poetę, który przed wyjazdem na front wyznaje miłość Verze. To nie Gra o tron, ale przygotujcie chusteczki. Tak na wszelki wypadek.
Dom Hemingway (reż. Richard Shepard, 2013)

© Fox Searchlight
Jude Law jako Dom Hemingway – narwany kasiarz, który po dwunastu latach wychodzi z więzienia. Wolność ma jednak słodko-gorzki smak. Miłość jego życia zmarła, córka nie chce go widzieć, wnuczek ma niepokojąco ciemny kolor skóry, a maraton seksu i ćpania okazuje się zaskakująco męczącym doświadczeniem. Co pozostaje? Oczywiście pieniądze! No i rodzina. Dom będzie musiał nieźle kombinować, żeby odzyskać jedno i drugie.
W rolę córki głównego bohatera wciela się Emilia Clarke. Choć Jude Law kradnie przedstawienie na każdym polu, to Dom Hemingway daje wciąż rzadką okazję, by zobaczyć serialową Daenerys Targaryen w trochę innym, cieplejszym wydaniu.
Black Butterflies (reż. Paula van der Oest, 2011)

© Tribeca Films
Chora z miłości i chora z jej braku. Carice van Houten wciela się w rozchwianą emocjonalnie poetkę Ingrid Jonker, której najsłynniejsze wiersze stały się wyrazem sprzeciwu wobec apartheidu. Gdy pewnego dnia znany pisarz Jack Cope (Liam Cunningham) ratuje ją przed utonięciem, rozpoczyna się płomienny romans. Szybko okazuje się jednak, że Ingrid ma własną definicję romantycznej miłości.
To kolejny film oparty na faktach i kolejny, który warto zobaczyć. Mamy tu nie tylko serialową Melisandre, ale i serialowego Davosa. To ciekawa odmiana od dynamiki łączącej te postacie w Grze o tron.
Ghost in the Shell (reż. Rupert Sanders, 2017)

© Paramount Pictures
Animowany Ghost in the Shell z 1995 to wizjonerskie dzieło, które łączy cyberpunkowy obraz przyszłości z dużą dawką filozoficznych pytań o granice człowieczeństwa w erze transhumanizmu. Hollywoodzki Ghost in the Shell z 2017 roku stawia raczej na szybką akcję, łącząc wątki i motywy ze wszystkich chyba dotychczasowych adaptacji mangi, a było ich kilka. Więcej możecie przeczytać na blogu w artykule Kobieta z miasta przyszłości.
W rolę cyborga Batou wciela się Pilou Asbæk – ten sam, który w serialu HBO gra okrutnego Eurona Greyjoy’a. Tu jest postacią bardziej komediową – sprawnym żołnierzem, dobrym kumplem i (co najważniejsze) miłośnikiem psów.
Upadające (reż. Carol Morley, 2014)
Nie wiem czy Upadające są najlepszym filmem, w którym Maisie Williams wystąpiła do tej pory, ale na pewno są najciekawszym. Mamy tu dosłownie wszystko: młodzieńcze przyjaźnie, młodzieńcze ciąże, młodzieńczą egzaltację, tajemnicze fenomeny, zbiorową histerię i skomplikowane relacje rodzinne, których patologiczny charakter tylko intensyfikuje się wraz z rozwojem fabuły. Film przeskakuje między dramatem, komedią, thrillerem, szkolną dramą dla nastolatków…
Tu naprawdę jest wszystko i chyba sami musicie ocienić, czy wszystko jest dobrze.
Nie możecie doczekać się dnia, w którym Gra o tron powróci na ekrany? Przeczytajcie pierwszą część tego zestawienia: Filmy, które musisz zobaczyć zanim powróci Gra o tron
Adam Zyskowski
Lubisz ten tekst? Skomentuj i podaj dalej 🙂
Nie znam żadnego z wymienionych przez Ciebie filmów. Kilka jednak wzbudziło moje zainteresowanie, a najbanajbardziej intryguje mnie “Testament młodości” 😉
To ja się przyznam… Nie widziałam ani jednego odcinka Gry o Tron. Jednak przedstawione w tym poście propozycje wydają się ciekawe, chętnie do nich zajrzę.
Zacna kolekcja! A gdzie te filmy polecasz zobaczyc?:)
„Testament młodości” i „Dredd” (z poprzedniej części tego zestawienia) są akurat na Netflixie 🙂 „Ghost in the Shell” dosłownie za moment powinien mieć premierę dvd/blu-ray, więc dorwiesz go pewnie w sklepach i wypożyczalniach. Tam też znajdziesz większość filmów, a jeśli nie… Cóż, zawsze zostaje kopanie w sieci 😉